Od: Mel Fuller ‹melissa.fuller@thenyjournal.com›
Temat: Snickerdoodles
Droga mamusiu!
Dzięki serdeczne za ciastka! Są pyszne – to znaczy, gdybym miała węch i smak, na pewno by takie były.
Chcę ci powiedzieć, że czuję się już o wiele lepiej – nie na tyle dobrze, żeby już wracać do pracy, oczywiście, ale i tak lepiej. Ciągle mam jeszcze taki zmieniony głos, że kiedy dzwonię do szefa powiedzieć mu, że jeszcze nie przyjdę do redakcji, o nic mnie nie podejrzewa, na szczęście.
A poza tym, w sprawie całowania: przepraszam, że oskarżyłam ciebie i tatę o nieprzekazanie mi porządnych genów. Okazuje się, że całuję się jak trzeba; John jest po prostu nieśmiały. Oczywiście, trudno jest się całować, kiedy człowiek ma kompletnie zatkany nos, ale jak przypuszczam, praktyka czyni mistrza.
W każdym razie, jeszcze raz dzięki za ciastka i odezwę się do ciebie później.
Całuję Mel
PS John też uwielbia twoje ciasteczka!
Do: Mel Fuller ‹melissa.fuller@thenyjournal.com›
Od: Don i Beverly Fuller ‹DonBev@dnr.com›
Temat: Snickerdoodles
Melisso, musisz mi wybaczyć. Naprawdę nie chcę się wtrącać. Ale mam nieodparte wrażenie – i nie czuj się zobowiązana do odpowiedzi, jeżeli nie chcesz – ale mam takie wrażenie, że ty i ten John czy Max Friedlander UPRAWIACIE SEKS. Słuchaj, jesteś już dorosłą dziewczyną i oczywiście sama musisz podejmować takie decyzje, ale uważam, że powinnaś być świadoma paru spraw. Na przykład:
Mężczyzna nie kupi krowy, jeżeli mleko dostaje za darmo. To prawda. To najprawdziwsza prawda. Zdobądź pierścionek na serdeczny palec, zanim wpuścisz go do łóżka, moja droga. Dobrze – wiem, wiem. W dzisiejszych czasach wszystkie dziewczyny to robią.
No cóż, jeżeli musisz iść za przykładem modnej większości, zadbaj przynajmniej, żeby to był bezpieczny seks, dobrze kochanie? Obiecaj to mamusi.
Ups. Muszę lecieć. Tatuś i ja mamy dziś wieczorem spotkanie naszej drużyny kręglarskiej w Sizzler na obiedzie.
Całuję Mamusia
Do: Don i Beverly Fuller ‹DonBev@dnr.com›
Od: Mel Fuller ‹melissa.fuller@thenyjournal.com›
Temat: Snickerdoodles
O mój Boże, mamo, ja NIE uprawiam z nim seksu, naprawdę. Ja tylko mówiłam o całowaniu się! Jak to się wiąże jedno z drugim?!
No dobrze, dobrze. To chyba naturalnie wynika jedno z drugiego, niemniej jednak. Ale to o krowie jest takie głupie. Czy ja dla ciebie wyglądam jak krowa?
Poza tym, gdzie się podziało przymierzanie spodni, zanim kupi się parę, hm? Taką właśnie radę dostał od taty Robbie, zanim wyjechał na studia.
A co mnie się dostaje? Ta głupia uwaga o krowie! No cóż, mamo, dla twojej wiadomości – być może będę chciała najpierw przymierzyć KILKA PAR SPODNI. Czy przyszło ci to kiedyś do głowy? Na świecie jest mnóstwo spodni i jak ja mam znaleźć te właściwe, jeżeli nie przymierzę wszystkich potencjalnych egzemplarzy? No wiesz, po uważnym procesie wstępnej selekcji? I OCZYWIŚCIE, jeżeli zdecyduję się przymierzyć tę jedną konkretną parę spodni, zrobię to, zachowując najwyższe środki ostrożności. To znaczy, na litość boską, przecież mamy dwudziesty
pierwszy wiek. PROSZĘ cię, czy możesz tego wszystkiego NIE powtarzać tacie?
Błagam. Mel
Do: Mel Fuller ‹melissa.fuller@thenyjournal.com›
Od: Don i Beverly Fuller ‹DonBev@dnr.com›
Temat: Snickerdoodles
Kotku, nie musisz krzyczeć. Rozumiem cię równie dobrze, kiedy piszesz małymi literami.
Naprawdę ci ufam i wiem, że podejmiesz właściwą decyzję. I jestem pewna, że masz rację na temat tych spodni. Wiem, że zrobisz to, co najlepsze. Tak jak zawsze. Ja tylko myślę, że dobrą regułą jest nie przymierzać spodni, które najpierw nie wymieniły słowa na „k”. Oczywiście mam na myśli to duże słowo przez duże K. Wiem, że mnóstwo spodni – zwłaszcza tych francuskich i włoskich – szafuje słowem przez duże K przy każdej okazji, ale myślę, że spodnie amerykańskie są trochę bardziej wstrzemięźliwe. Kiedy wymawiają to słowo, na ogół mówią to, co czują.
Więc zrób mi przysługę i po prostu najpierw poczekaj na to słowo przez duże K, dobrze? Bo ja cię znam, Melisso. Wiem, jak łatwo złamać twoje ufne serce. Byłam tam, kiedy rzucił cię Jer, prawda? W wiadomościach widziałam, że ten seryjny morderca-transwestyta zaatakował kolejną kobietę, tym razem na Upper East, Side! Mam nadzieję, że zamykasz drzwi na noc, kochanie. On zdaje się szczególnie lubi rozmiar sześć, więc naprawdę oglądaj się za siebie, kiedy wychodzisz gdzieś wieczorem, kotku. Ale nie zapomnij też uważać na dziury w jezdniach!
Całuję Mamusia
PS I pamiętaj o spadających klimatyzatorach.
Do: Nadine Wilcock ‹nadine.wilcock@thenyjournal.com›
Od: Mel Fuller ‹melissa.fuller@thenyjournal.com›
Temat: Ratunku
Popełniłam ogromny błąd i powiedziałam mojej mamie, że John i ja całowaliśmy się. Teraz bez końca zamęcza mnie różnymi fagami.
Ale dała mi trochę do myślenia: jaka zasada tu obowiązuje No wiesz, w kwestii sypiania ze sobą? Po ilu randkach wolno się z kimś przespać? To znaczy, żeby nie wyjść na łatwą? I czy to się liczy jako randka, jeżeli jesteś chora, a on ci przynosi lody? Lody waniliowe, mówiąc dokładniej.
Mel
Do: Mel Fuller ‹melissa.fuller@thenyjournal.com›
Od: Nadine Wilcock ‹nadine.wilcock@thenyjournal.com›
Temat: Ratunku
Co dla ciebie oznacza słowo ŁATWA? To bardzo subiektywne określenie, moim zdaniem. Na przykład ja się przespałam z Tonym na naszej pierwszej randce. Czy to znaczy, że jestem łatwą kobietą? Przyjrzyjmy się faktom.
Lubisz faceta. Masz ochotę go schrupać. Ale martwisz się, że jeżeli zrobisz to za wcześnie, on cię zaszufladkuje w waszym związku jako kobietę łatwą. Czy naprawdę chcesz być z kimś, kto myśli w takich negatywnych kategoriach? Nie, oczywiście, że nie. Więc odpowiedź na twoje pytanie: „Po ilu randkach możesz się z kimś przespać?” brzmi: nie ma na to prostej rady. W każdym przypadku jest inaczej. Szkoda, że nie mogę ci bardziej pomóc.
Nadine
Do: Mel Fuller ‹melissa.fuller@thenyjournal.com›
Od: Tony Salerno ‹szamka@fresche.com›
Temat: Seks
Droga Mel!
Cześć. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, ale Nadine wspomniała o tym, że masz drobną zagwozdkę – no wiesz, na temat jak szybko w związku popełnia się rzeczony czyn. A ja myślę, że mam dla ciebie odpowiedź:
Jeśli czujesz się komfortowo, nie zwlekaj. poważnie. Ja zawsze tak postępowałem w życiu i popatrz, jak mi się wszystko udało. Jestem szefem kuchni we własnej restauracji i żenię się z totalnie podniecającą damą, która pod ciuchami od Ann Taylor nosi stringi. Przy tej zasadzie nie sposób popełnić błędu.
Tony
Do: Mel Fuller ‹melissa.fuller@thenyjournal.com›
Od: Nadine Wilcock ‹nadine.wilcock@thenyjournal.com›
Temat: Proszę wybacz…
…mojemu chłopakowi. Nie wiem, czy ci już wspominałam, że jest lekko zapóźniony w rozwoju.
Nadine
Do: Nadine Wilcock ‹nadine.wilcock@thenyjournal.com›
Od: Mel Fuller ‹melissa.fuller@thenyjournal.com›
Temat: Nie mam ci za złe…
…że opowiadasz Tony’emu o moim życiu seksualnym – czy raczej o jego braku – ale ludziom w redakcji tego nie mówisz, prawda?
PRAWDA?
Mel
Do: Peter Hargrave ‹peter.hargrave@thenyjournal.com›
Od: Dolly Vargas ‹dolly.vargas@thenyjournal.com›
Temat: Mel Fuller
Ależ OCZYWIŚCIE, że ona powinna to zrobić, kotku. Co ma do stracenia? Przecież lat jej nie ubywa. Całkiem niedługo siła grawitacji zacznie ściągać ku ziemi te bardziej atrakcyjne fragmenty jej figury. A wtedy… No cóż, uważam po prostu, że trzeba korzystać z życia póki czas.
Tak a propos, Aaron odwołał spotkanie ze mną w ten weekend. Co powiesz na to? Dom Stephena to marzenie, a wszyscy będą niezwykle dyskretni. To są ludzie FILMU, kotku. Żaden z nich nie będzie miał zielonego pojęcia, kim jesteś.
Daj mi znać.
Buziaki
Dolly
Do: Tim Grabowski ‹timothy.grabowski@thenyjournal.com›
Od: Jimmy Chu ‹james.chu@thenyjournal.com›
Temat: Mel Fuller
Tak, ale jeżeli ona się z nim prześpi, a potem nic z tego nie wyjdzie, to będzie musiała spotykać go codziennie, przecież on mieszka po sąsiedzku. To może być strasznie żenujące. Zwłaszcza jeżeli ona – albo on – zacznie się spotykać z kimś innym. W tej sytuacji nie ma dobrego rozwiązania. Chyba że się pobiorą, ale jaka jest szansa, że zdarzy się coś takiego?
Jim
Do: Stella Markowitz ‹stella.markowitz@thenyjournal.com›
Od: Angie So ‹angela.so@thenyjournal.com›
Temat: Mel Fuller
On jest dla niej za stary. Ile ma lat? Trzydzieści pięć? A ona? Dwadzieścia siedem? Jest za młoda. Po prostu dzieciak. Powinna sobie znaleźć kogoś w swoim wieku.
Angie
Do: Adrian De Monte ‹adrian.demonte@thenyjournal.com›
Od: Les Kellogg ‹les.kellogg@thenyjournal.com›
Temat: Mel Fuller
Tak, ale wszyscy chłopcy w wieku Mel zajęli się otwieraniem firm internetowych i kiedy tylko chcą, mogą się umawiać z supermodelkami, więc po co im taka Mel, która jest słodka, ale przecież nie jest supermodelką? Albo to, albo są zawodowymi deskorolkarzami. Więc jak sądzę, to może nawet lepiej, że facet jest taki stary.
Les
Do: Nadine Wilcock ‹nadine.wilcock@thenyjournal.com›
Od: George Sanchez ‹george.sanchez@thenyjournal.com›
Temat: Mel Fuller
A tak właściwie czemu trzydziestopięcioletni facet wciąż jest samotny? Czy ktokolwiek się tu zastanowił nad tym, że on może być gejem? Czy ktoś nie powinien ostrzec Mel, zanim zrobi z siebie idiotkę i prześpi się z nim?
George
Do: Mel Fuller ‹melissa.fuller@thenyjournal.com›
Od: Nadine Wilcock ‹nadine.wilcock@thenyjournal.com›
Temat: Czy ludzie w redakcji rozmawiają o tobie
Chyba żartujesz? Nie pochlebiaj sobie. Mamy tu o wiele poważniejsze zmartwienia niż twoje życie miłosne.
"Chłopak z sąsiedztwa" отзывы
Отзывы читателей о книге "Chłopak z sąsiedztwa". Читайте комментарии и мнения людей о произведении.
Понравилась книга? Поделитесь впечатлениями - оставьте Ваш отзыв и расскажите о книге "Chłopak z sąsiedztwa" друзьям в соцсетях.