- -----------------------------------------------------------
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Świt wciąż nie nadchodził. W grudniu często wydaje się, że noc odczuwa perfidną przyjemność, żeby jak najdłużej nie schodzić ze sceny… Od kiedy pociąg przekroczył Brenner, gdzie świeżo wzniesiony obelisk wyznaczał nową granicę byłego cesarstwa austro- węgierskiego, książę Aldo Morosini nie zmrużył oka nawet na kilka minut, nie mogąc zasnąć. W popielniczce znajdującej się w starym przedziale, który zajmował sam od Innsbrucka, piętrzyły się niedopałki. Palił papierosa za papierosem i chcąc przegonić dym, musiał bez przerwy otwierać okno. Wtedy mroźne powietrze wdzierało się do środka wraz z popiołem wyrzucanym przez starą, wysłużoną lokomotywę, która lata świetności dawno już miała za sobą. Ale równocześnie wpadała znajoma, balsamiczna woń drzew szpilkowych i alpejskiego śniegu zmieszana z czymś łagodniejszym, ledwo odczuwalnym, przywodzącym na myśl tak dobrze znane zapachy laguny.
Podróżny w napięciu czekał na Wenecję, jak ongiś na kobietę w tym, co nazywał swoją „wieżą obserwacyjną». Tylko może z większą niecierpliwością, gdyż wiedział, że Wenecja nigdy go nie zawiedzie.
"Błękitna Gwiazda" отзывы
Отзывы читателей о книге "Błękitna Gwiazda". Читайте комментарии и мнения людей о произведении.
Понравилась книга? Поделитесь впечатлениями - оставьте Ваш отзыв и расскажите о книге "Błękitna Gwiazda" друзьям в соцсетях.